Tegoroczny listopad w Poznaniu jest jak kubeł zimnej wody – ciemno, wietrznie, a na domiar złego mróz zaczął nam zaglądać w okna i czuć że zima już puka do drzwi. Ale są też te chwile, kiedy można się w tej listopadowej szarości doszukać pewnego uroku. Święto Niepodległości zawsze miało dla mnie wyjątkowy klimat. W naszym domu pachniało od rogali świętomarcińskich, słodkich, pełnych maku i orzechów zwykle już na parę dni przed 11.11 obserwowałam kolejki przed piekarniami rosły. Jako dziecko czekałam na ten dzień z niecierpliwością – nie tylko na te rogale, ale na cały ten rytuał, który sprawiał, że dom nabierał ciepła, nawet gdy za oknem wiatr smagał liście.
Dziś jednak, zamiast słodkich wypieków, mam dla was coś, co rozgrzewa inaczej – moje ulubione curry z żółtej soczewicy. Jest proste, szybkie, i co najlepsze, Thermomix robi tu prawie całą robotę. To danie idealne na chłodne popołudnie. W mojej wersji łagodne ale i aromatyczne pełne przypraw, które otulają jak jesienny ciepły koc. Pachnie imbirem, kokosem, ma lekką ostrość, i co ważne, jest całkowicie roślinne. Idealne do miski ryżu albo z chrupiącym naanem.
Używam najczęściej żółtej soczewicy, ale sprawdzi się też z użyciem czerwonej (skróć czas gotowania o 5-10 min) czy brązowej (wydłuż czas gotowania o 10min)!
Przepis na wegańskie curry z żółtej soczewicy (6 porcji)
Składniki:
- 3 szklanki żółtej soczewicy (600 g)
- 2 pęczki szczypioru, pokrojone na duże kawałki
- 2-centymetrowy kawałek imbiru, starty
- 1 puszka pomidorów
- 1 puszka mleczka kokosowego
- 3 łyżeczki curry w proszku
- 1 łyżeczka kurkumy
- ½ łyżeczki chili (opcjonalnie)
- 6 szklanki wody
- Olej do smażenia (około 1 łyżka)
Przygotowanie (całkowity czas: około 30 minut):
- Do naczynia miksującego Thermomixu dodaj olej, szczypior, starty imbir, curry w proszku, kurkumę, chili (jeśli lubisz ostre), puszkę pomidorów, soczewicę i wodę. Wrzucamy wszystko na raz – proste!
- Ustaw Thermomix na 100°C/obr. 1/25minut. Soczewica stanie się miękka, a przyprawy połączą się w aromatyczną mieszankę.
- Po zakończeniu gotowania dodaj mleczko kokosowe i dopraw solą do smaku. Ustaw Thermomix na 90°C/obr. 1/5 minut. Jeśli wydaje się zbyt gęste, dolej odrobinę wody.
To curry to mój mały sposób na ucieczkę od listopadowej szarugi – miska ciepła, pełna przypraw i koloru. Taki drobny rytuał, który poprawia nastrój nawet wtedy, gdy za oknem króluje szary, poznański listopad.
Takie curry na pewno jest pyszne. Wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuń