3 kroki, które sprawią, że Twoje życie będzie lepsze

Mam wrażenie, że dni mijają jak kartki w kalendarzu dopiero zaczął się 2024 a już się skończył, a ja nie wiem, co się właściwie wydarzyło. Wszystko zlewa się w jedną szarą rutynę: praca, zakupy, szybka kolacja i scrollowanie telefonu. Dlatego postanowiłam zmienić podejście do swojego czasu i życia. 

Nie szukam wielkich rewolucji, ale znalazłam trzy zasady, które pomagają mi nadać sens każdemu rokowi. 

Sądzę, że zadziałają też u Ciebie.


1. Jedno wielkie wydarzenie w roku – Misogi

Misogi to japońska idea, która polega na wybraniu jednej definiującej rzeczy w ciągu roku


Tego, co stanie się symbolem tego czasu. 

Nie musisz pamiętać, co robiłaś w kwietniu czy we wrześniu, ale jedno wydarzenie powinno być tym, co przychodzi na myśl, kiedy ktoś zapyta: „Co było dla Ciebie najważniejsze w roku X?”. Może to być coś wielkiego, jak ślub (chociaż to już skrajny przypadek czegoś wielkiego). 

Może napisanie książki, wystartowanie podcastu, przebranżowienie, rzucenie palenia, stworzenie X tys oszczędności czy rozpoczęcie nowego projektu. Ważne, żeby było wyjątkowe.


Wybór wielkiej rzeczy może być trudny, ale jeśli się zdecydujesz, wszystko inne zacznie się układać wokół tej rzeczy


To nie musi być nic spektakularnego – chodzi o coś, co dla Ciebie będzie miało znaczenie.


2. Mini przygody co dwa miesiące

Kiedy usłyszałam o tej zasadzie, od razu się zachwyciłam. Mini przygoda co dwa miesiące to 6 nowych rzeczy w roku.

Jeśli masz 40 lat, dożyjesz 80 i robisz coś nowego co dwa miesiące, to masz 240 przygód, których byś nie miała, gdybyś robiła wszystko tak jak zawsze.

To zdanie zmieniło moje podejście. Chodzi o to, by wprowadzić nowość w rutynę i znaleźć czas na rzeczy, które będą Cię cieszyć.

Ale czym jest mini przygoda? 🤔 

To nie muszą być wielkie wyjazdy. Odwiedzenie miasteczka w Twoim rejonie, którego nigdy wcześniej nie widziałaś. Zwiedzanie własnego miasta jak turysta – z papierowym przewodnikiem w ręce. Albo wybranie się do restauracji w ciemno, kierując się tylko losowaniem w mapach Google. Cokolwiek, co wyłamie Cię z rutyny i da nowe wspomnienia.


3. Jeden nowy nawyk na kwartał

Dodanie jednego nowego nawyku co trzy miesiące to prosty sposób na wprowadzenie zmian, które zostaną na dłużej. 


Dla mnie to były małe rzeczy: codzienna medytacja przez 10 minut, przeczytanie choćby kilku stron książki przed snem, czy zamiana wieczornego przeglądania telefonu na szybki spacer wokół domu. 


Cztery nowe nawyki w roku – i nagle czujesz, że idziesz do przodu.


Wiesz, co jest w tym wszystkim najważniejsze? Że każdy z tych kroków jest osiągalny. Możesz zacząć od dowolnego, dostosować go do swojego tempa i cieszyć się zmianami, które powoli zaczną wchodzić w Twoje życie.

 

Jeśli wdrożę te trzy kroki – jedno wielkie wydarzenie, sześć mini przygód i cztery nowe nawyki – mogę powiedzieć jedno: wygrałam życie.

7 komentarzy:

  1. Interesująca metoda :) Muszę ją wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę, nie słyszałam o misogi. Przydatne wskazówki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Najbardziej spodobała mi się idea 2 mini przygód co 2 miesiące. Mega pomysł!
    Życzę CI wszelkiej pomyślności w 2025 roku! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Punkt nr 2 stosuję od lat, natomiast co do punktu pierwszego... Trudno byłoby mi budować życie wokół niego, bo to wydarzenie ważne, ale jednostkowe. Popieram punkt trzeci, muszę być bardziej wobec siebie stanowcza w tej kwestii, bo mam już nawet wymyślone te nawyki, ale z realizacją ciężko:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Adbox