Wymarzona figura do jakiej dążę + trening

Dawno nie było fit posta. Trzeba to nadrobić. U mnie w skrócie wagowo bez zmian. Nie mam siły się katować dietą i siłką, mój wewnętrzny niedzwiadek zaczyna przygotowywać się do zimowego snu. Więc zanim zupełnie wpadnie w letarg podrzucam sobie i wam trochę fitspiracji!


 

Łatwo nie będzie, ale jak nie teraz to kiedy?

Będę posiłkować treningiem HIIT. Nie jest długi i mogę go robić w domu codziennie.
Rozgrzewka + maksymalnie intensywne tempo wykonywania ćwiczeń przez ok 30 min.
Skakanka, przysiady, bieg w miejscu, brzuszki, podskoki, pompki (nie umiem) - to podstawowe proste ćwiczenia, a ile mogą zmienić.



2 komentarze:

  1. Trzymam kciuki, abyś wypracowała sobie wymarzoną figurę.

    OdpowiedzUsuń
  2. trzymam mocno kxciuki i chyba przyłączę się do wyzwania :D

    OdpowiedzUsuń

Adbox