Korzenne wytrawne pierogi bezglutenowe z mąki grycznej, bez jajka (wegańskie)


Coraz bliżej święta wraz ze świętami coraz więcej problemów. Co kto je, czego nie je, czego unika, ktoś ma alergię. Coraz popularniejsze są różne diety eliminacyjne. Ludzie unikają nabiału, jajek czy w ogóle produktów odzwierzęcych. Inni unikają glutenu, chociaż jeśli nie ma zdrowotnych przeciwskazań dieta bezglutenowa jest tylko żywieniową modą (pisałam o tym już w 2014 roku w poście Przyczajony gluten ukryty... no właśnie co?). W naszym społeczeństwie rośnie też liczba alergików. W związku z tym na święta przydadzą się wegańskie bezglutenowe pierogi.

Przygotowanie bezglutenowej kuchni

Tutaj ciasto na pierogi bezglutenowe będzie z mąki gryczanej. Jeżeli w rodzinie mamy osoby, które reagują alergicznie na gluten, szczególnie gdy chorują na celiakie(!)  pamiętajmy, że nie wystarczy zakupić bezglutenową mąkę certyfikowaną (znaczek przekreślonego kłosa).

Bezglutenowe pierogi powinniśmy lepić w środowisku niezanieczyszczonym glutenem. 

Co to znaczy? Blat czy stolnica powinny być czyste. Drewniana stolnica łatwo łapie mąkę w zakamarki czy pęknięcia, więc lepiej jej unikać. Pod żadnym pozorem nie lepimy pierogów na nieoczyszczonym blacie po mące pszennej. Czy tuż obok pierogów i innych wyrobów zawierających gluten! Mąka i gluten unoszą się też w powietrzu w trakcie lepienia. W trosce o bliskich i znajomych zachowaj wszelkie zasady higieny.

Bezglutenowe pierogi z mąki gryczanej wegańskie

To bezglutenowe ciasto jest jednym z tych miękkich ciast. Tak dobre, że chciało by się je jeść bez nadzienia, idealnie nadaje się też jako wegańskie bezglutenowe uszka! (tak w temacie świątecznych przepisów). Moje bezglutenowe ciasto na pierogi wyjdzie wam zawsze, więc łapcie przepis 👉

Bezglutenowe ciasto na pierogi

  • 2 szklanki mąki gryczanej jasnej (ok. 280g)
  • 1 szklanka mąki ziemniaczanej
  • 1 czubata łyżeczka soli
  • 4 łyżki oleju neutralnego w smaku (np. rzepakowy)
  • 1,5 szklanki gorącej wody
Składniki suche przesypać do miski i wymieszać. Dodać olej i gorącej wody. Wszystko razem połączyć. Zagnieść jednolite ciasto. Zastawić w misce i przykryć ściereczką. Od razu można robić pierogi. 


Co dom to inny farsz. Ja lubię pierogi z ziemniakami czyli takie ruskie po studencku (ugotowane ziemniaki, które zostały np. z wczorajszego obiadu zagnieść na puree z podsmażoną cebulą). 


Inną opcją mogą być korzenne dyniowo-soczewicowe pierogi. Oczywiście są jarskie, więc to mój pomysł na na wigilię, gdyż ktoś nie jestem fanką typowych z kapustą i grzybami. Dynię można zastąpić musem z marchewki lub batatami (słodkimi ziemniakami).

Korzenne dyniowo-soczewicowe pierogi

  • pół szklanki suchej czerwonej soczewicy + szklanka wody
  • pół upieczonej średniej wielkości dyni (ok. 2,5 szklanki miąższu)
  • 1 cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • pół łyżeczki cynamonu
  • pół łyżeczki mielonego imbiru
  • pół łyżeczki gałki muszkatołowej
  • sól i pieprz
Soczewicę przepłukać i ugotować w nieosolonej wodzie do miękkości (ale nie rozgotować! ok. 15 min gotowania). Posiekaną cebulę zeszklić z czosnkiem na oleju. Ugotowaną soczewicę blendować z dynią na gładką masę. Do masy dodać czosnek, cebulę i przyprawy.

Voila! Masa do pierogów gotowa!

Do podania pasuje zeszklona czerwona cebula czy listki świeżego rozmarynu!


Podrzucam wam też fajną promocję na wege książki - dobre ceny i 0zł za dostawę :D link jest affiliacyjny, więc kupując książkę z mojego polecenia dorzucacie się do życia bloga - dzięki!

2 komentarze:

  1. ja chetnie bym zrobila ale u nas niestety wszyscy sa wybredni

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba jednak pozostanę przy tradycyjnych pierogach :)

    OdpowiedzUsuń

Adbox