Uniwersalne prezenty dla kobiet – moje propozycje

Kobiety to nie jest jeden monotematyczny worek. Nie istnieje uniwersalny prezent idealny dla każdej z nas. Dopiero co minął dzień kobiet. Ja nie dostałam nic, bo i tym razem nie miałam od kogo. Nic nie szkodzi!

Dzisiaj podzielę się z Wami moją osobistą wishlistą. Być może zainspiruję Was do sprawienia prezentu siostrze, przyjaciółce, mamie, dziewczynie lub samej (samemu) sobie. Ja część rzeczy z tej listy już sobie kupiłam (bądź dostałam) i sukcesywnie zaopatruję się w kolejne. Wyjątkowo nie znajdziecie tu żadnych książek, bo to byłaby naprawdę długa lista… A najgorsze jest to, że i tak nie wyrabiam się z czytaniem tego, co już mam :)

Prezenty dla kobiet — uniwersalne pomysły na każdą okazję!

1. Delikatny pierścionek

Nie jestem osobą, która nosi dużo biżuterii. Najczęściej noszę kolczyki. Mam dwa ulubione łańcuszki. Starannie dokupuję elementy mojej kolekcji, ale ten delikatny pierścionek z chmurkami zdecydowanie do mnie przemawia.

Mężczyźni są przekonani, że nie mogą innych dawać pierścionków dla kobiet niż zaręczynowe. Szkoda, bo to maleństwo jest cudowne.

Dobór biżuterii wymaga jednak od partnera przywiązywania uwagi do tego, co nosimy, dlatego jest to dla mężczyzn prawdziwe wyzwanie!

2. Wizyta SPA

To genialny, prosty, uniwersalny prezent dla kobiety, który sprawdza się na każdą okazję. Myślę, że większość z nas odda się w ręce specjalisty na relaksujący masaż czy na wybrany zabieg upiększający.

3. Zegarek na rękę

Niby nie noszę zegarków. Przez jakiś czas podobały mi się zegarki od Daniela Wellingtona (bordowo-granatowy lub zupełnie pasek), jednak przed zakupem wciąż powstrzymywała mnie cena oraz to, że DW zaczęły nosić wszystkie instagramerki. Szukałam podobnego, z dużą tarczą i w minimalistycznym stylu. Znalazłam w ofercie Cluse. Te zegarki uważam za delikatniejsze. Niestety, z zakupem jeszcze się wstrzymam. Najbardziej podobają mi się te z czarną tarczą i złotą kopertą. Na pewno wiem, że koperta ma być złota!

4. Bon prezentowy

W zależności od tego, co obdarowany lubi i potrzebuje. Możemy skorzystać z gotowych prezentów jak lot balonem, przejazd super szybkim autem, skok ze spadochronem. Możemy skorzystać ze zniżek grupowych, bonu na basen, wspomnianą wcześniej wizytę w salonie urody. Istnieją też karty prezentowe do konkretnych sklepów z ubraniami, drogerii, specjalistycznych sklepów sportowych,  salonów meblowych. Opcji jest wiele.

Gdy już naprawdę nie wiemy, co dać bliskiej osobie, możemy skusić się po coś naprawdę uniwersalnego jak bon upominkowy Allegro. Obecne stało się ono tak popularną platformą, że większość sklepów, także tych stacjonarnych ma swoje oficjalne sklepu lub partnerów sprzedaży na Allegro. Wówczas robimy przymiarkę w sklepie stacjonarnym i lecimy na allegro kupić taniej! ;) Karta przedpłacona wydaje mi się najbezpieczniejszym wyjściem, jeśli nie wiemy, co drugiej osobie się przyda, a nie chcemy dawać kolejnego nietrafionego prezentu.

5. Kosmetyki dobrej jakości

Kosmetyki azjatyckie do pielęgnacji twarzy są od kilku lat prawdziwym hitem. Dawno dawno temu zaczęłam czytać i oglądać vlog Azjatycki Cukier. Mam ogromną słabość do azjatyckiego sposobu pielęgnacji twarzy i kosmetyków np. z Japonii czy Korei. Staram się wdrażać różne metody stosowane przez Azjatki i wciąż w planach mam perfekcyjne opanowanie masażu twarzy.

W miarę możliwości testuję też różne kosmetyki – te, które mnie interesują, niestety nie są normalnie dostępne w Polsce, bo wszystko trzeba sprowadzać z Azji (czasem są na Allegro hah!). To przekłada się na ich cenę, dlatego nie na wszystko naraz mogę sobie pozwolić. Prezent w postaci dobrej jakości kosmetyków zawsze się u mnie sprawdzi!

Są marki, które mogę z czystym sumieniem polecić: 

• Klairs
• COSRX
• Whamisa

6. Niematerialne prezenty

To poświęcony dla siebie nawzajem czas! Ciągle brakuje nam czasu razem. Wszystko możemy mieć przez Internet. Przyjaciół, filmy (video on demand), możemy pójść na wirtualny spacer po puszczy i oglądać żubry online. Tak mało dzisiaj spędzamy dziś przeżywając życie naprawdę. 

Zróbcie wspólny piknik - z żoną, dziewczyną, mamą, ciocią, przyjaciółkami. Pójdźcie do muzeum i zgadujcie "co autor miał na myśli". Poczujcie się turystą we własnym mieście. Skoczcie do pobliskiej szkoły gotowania i zróbcie sobie selfie w budce ze zdjęciami. Dajcie sobie nawzajem czas!

Co Wam się najbardziej spodobało z moich propozycji? :)