Pierwsze wrażenie: Jedwabisty, delikatny, ale... piekielnie skuteczny
Paczka przyszła dyskretnie zapakowana od sklep-intymny.pl. Deep Fantasy od razu przyciągnął mnie swoją nietypową główką z wypustkami. W dotyku jest przyjemny widziałam gdzieś opis, że producent chwali się jedwabistą powierzchnią. Nie wiem czy tak bym to nazwała, ale jest to przyjemna gładka w dotyku powierzchnia coś, co przyjemnie chłodzi na początku, a później idealnie dopasowuje się do ciepła ciała. Kształt? Opływowy (poza wypustkami) króliczek, tak, by trafić w każde wrażliwe miejsce.
Jest stosunkowo kompaktowy i elastyczny, ale to zdecydowanie jego zaleta, czuję, że będzie ze mną ruszać w podróże. Bo która z nas nie chce mieć małego, ale skutecznego towarzysza w walizce? Który przynajmniej zawsze jest w gotowy i w naszym typie?
Wypustki to absolutny game-changer – jestem skłonna uwierzyć, że to nowy numer #1 wśród wibratorów. Producent na stronie twierdzi, że to ulubiony model Polek.
Chapeau bas dla osoby, która wymyśliła ten masażer na końcu dla punktu G – geniusz, a raczej geniuszka, bo na 99% jestem pewna, że to była kobieta. Takiego odkrycia dawno nie miałam – ostatni raz orgazm w kilka min? coś takiego zdarzyło mi się przy pierwszym spotkaniu z pingwinkiem. Zdecydowanie przez duże O. Przy drugim podejściu dotarliśmy się i wiedziałam już jak się bawić, by trwało to jednak dłużej i jeszcze lepiej.
Dlaczego to działa?
Dwa silniczki – masujący i wibrujący – to coś, co robi robotę. Wibracje? Siedem trybów intensywności i trzy różne fale. Od delikatnego mrowienia po intensywne pulsacje, które sprawiają, że można zapomnieć o całym świecie.
Klasycznie - do maksa nie doszłam, więc jest nadzieja dla Tych z Was, które lubią poszaleć na maksymalnej mocy - mi się to nie zdarza za często, więc 4/5 to mój ideał.
A oczywiście to jest króliczek i wypustka na łechtaczkę + masowanie punktu G, bardzo dobre połączenie, mistrzostwo. Nawet sobie pomyślałam, że biedny mój chłopak. Zrobiła mu się poważna konkurencja w szufladzie.
Zabierz go do wody
Kolejna zaleta: Wodoodporność - uwielbiam wanny, prysznice i powiem uczciwie, że każda zabawa dla mnie jest lepsza z wodą od razu. Cieszę się, że Deep Fantasy jest też wodoodporny. Dostał już naszą pierwszą randkę w home-spa i dał mi przemyślenia o zabawie na zupełnie nowym poziomie. Jeśli do tej pory u ciebie tylko sypialnia, polecam to zmienić! Nalać wody, dodać ulubione olejki, włączyć muzykę i... no, same wiecie, co dalej 😊 Trochę relaksu i samomiłości i orgazm przez duże "O" nam się po prostu należy!
Drobne minusy?
Niestety są. Jeśli mam być szczera, zasilanie na baterie AAA trochę psuje. Nie mam dobrego doświadczenia z zabawkami na baterie. Bywały chwile, kiedy bateria padała w najgorszym możliwym momencie. Takie „już, już prawie” i... nic. Dlatego zawsze mam zapas baterii w szufladzie, ale... wolałabym wersję ładowaną, którą mogę podłączyć w ciągu dnia i nie martwić się czy to już czas na wymianę baterii, chociaż są osoby, które wolą baterie niż akumulator, ja jednak zostanę przy moim zdaniu.
Czyszczenie – załamania w kształcie króliczka wymagają więcej uwagi. Nie jest to dramat, ale trzeba się trochę przyłożyć.
Czy to dobra pierwsza zabawka? Tu też bym miała dylemat, na pewno postawi wysoko poprzeczkę, masowanie punktu G dostaje u mnie medal skuteczności, ale po przemyśleniu mimo wszystko to dość intensywna zabawka sama przez się. Kształt króliczka to już bardzo dobry starter, wydaje mi się, że wypustki dla punktu G, by je docenić warto mieć porównanie, ale jak mówiłam wcześniej - skuteczny jest na pewno. Daje efekt wow. W sumie czemu nie? Niech pierwsza zabawka od razu rozbije bank ;)
Czy warto?
Zdecydowanie tak. Deep Fantasy daje więcej, niż można by oczekiwać od tak niepozornego dziwaka. Dla początkujących? Dobry. Dla tych, którzy szukają nowych wrażeń? Też świetny. I choć mam w swojej kolekcji inne zabawki, to wiem, że zostanie na podium ulubieńców.
To zdecydowanie gadżet, który zasługuje na ocenę pozytywną 5+. Bo naprawdę robi wielkie wow.
Recenzja powstała dzięki współpracy ze sklep-intymny.pl (polecam). Deep Fantasy to wibrator, który zdecydowanie zasługuje na Waszą uwagę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz