Przypomnę jeden z moich ulubionych cytatów wspomnianej Psychologii pieniedzy
Zobaczyłam tę uroczą serię obrazków z jeżem i jego przyjaciółmi. I przyznam, że uśmiechnęłam się szeroko. „I’m rich!”, krzyczy jeżyk, patrząc na pełen kolorów stół z warzywami i owocami. Potem siedzi spokojnie w promieniach słońca, rozkoszując się chwilą. A w końcu tańczy z przyjaciółmi, albo po prostu siedzi samotnie wśród zieleni i szepcze do świata „I’m rich”.Największą dywidendą pieniędzy jest czas
Pomyślałam wtedy o tym, jak często to powtarzamy – czasem nawet w żartach. Ale w głębi serca każdy z nas dobrze wie, że to nie ma nic wspólnego z liczbą zer na koncie. Bogactwo, które naprawdę ma znaczenie, to momenty, które chłoniesz całą sobą. Chwila ciszy o poranku, kiedy świat jeszcze śpi, a ty masz czas tylko dla siebie. Śniadanie, które zrobiłaś z czułością, albo krótki spacer z przyjaciółką, gdzie śmiech jest głośniejszy niż słowa.
Ten jeżyk ze zdjęć przypomniał mi, że „slow life” to nie moda, tylko stan umysłu. Bogactwo to nie rzeczy – to życie. To uczucie, że wszystko, czego potrzebujesz, już masz. Oczywiście, czasem życie potrafi nas przycisnąć – rachunki, terminy, obowiązki. Ale nawet wtedy, a może szczególnie wtedy, te małe momenty pokazują swoją moc.
Nie ukrywam, że lubię czasem popatrzeć na ładne przedmioty w sklepach. Ale w głębi duszy to nie rzeczy dają mi ten błysk w oczach. To śmiech przyjaciółek, zapach kawy o poranku, słońce, które wpada do pokoju. Ciepło, które czuję, gdy dzielę się tym z innymi.
Ten moment, kiedy rozkładasz koc na trawie, patrzysz w niebo i wiesz, że tu i teraz jest dobrze. To właśnie jest moje „I’m rich”. I tego bogactwa życzę każdej z nas.
Dajcie znać, kiedy Wy czujecie się najbogatsze. Może znajdziemy więcej takich chwil? 🌿✨
Każdy powinien sam odnaleźć swoje bogactwo, cokolwiek ono znaczy.
OdpowiedzUsuń