Koreańskie marki – wegańskie i cruelty-free



Koreańskie marki kosmetyczne coraz częściej rezygnują z testowania na zwierzętach, wybierając kierunek cruelty-free. Od 2016 roku Korea Południowa jest już w trakcie wycofywania testów na zwierzętach. Za sprawą ustawy na terenie Korei ma obowiązywać całkowity zakaz prowadzenia testów na zwierzętach. Wszystkie obecnie prowadzone eksperymenty mają zostać zamknięte do końca do 2018 r.

Co oznacza cruelty-free?

Cruelty-free (ang. wolne od okrucieństwa) to etykieta dla produktów, które nie szkodzą ani nie zabijają zwierząt. Produkty testowane na zwierzętach nie są cruelty-free, ponieważ testy te często powodują niesamowity ból, i prowadzą do śmierci milionów zwierząt każdego roku. Mimo że testy mogą odbywać się w sposób nieinwazyjny lub być tylko formalnością (ponowne testy znanych substancji kosmetycznych w czasie testów przedklinicznych) to niepotrzebny model zwierzęcy zostanie po testach zabity.

Symbolem produktów cruelty-free stał się biały królik. Zwierzątko piękne, budzące dobre skojarzenia i szeroko wykorzystywane w eksperymentach. Jasne futerko, przez które widać wszelkie zmiany skórne oraz łatwe rozmnażanie (króliki osiągają dojrzałość płciową w wieku 3–4 miesięcy, a ciąża królicza trwa ok. miesiąc) króliki stały się idealnym modelem zwierzęcym w pracach laboratoryjnych medycznych i poza medycznych takich jak kosmetyki i środki czystości.

Warto zaznaczyć, że status kosmetyku cruelty-free mogą otrzymać produkty, które zawierają składniki pochodzenia zwierzęcego, a więc nie są wegańskie, jednak składniki te zostały pozyskane bez krzywdy zwierząt.

Kosmetyki cruelty-free =/= wegańskie.

Czy śluz ślimaka jest cruelty-free?

Częstym argumentem podważającym certyfikację koreańskich marek jest fakt, że ich produkty zawierają składniki takie jak śluz ślimaka czy jad pszczeli.

Odpowiedź jest prosta: Te składniki nie są wegańskie, ale mogą być cruelty-free. Są substancjami produkowanymi przez ślimaki i pszczoły, o ile metoda ich zbierania nie budzi wątpliwości etycznych i nie szkodzi zwierzęciu. Na przykład marka Benton uzyskała certyfikat PETA cruelty-free (wyszukiwarka: PETA bunny free beauty).

Specyficzny proces wykorzystywany do zbierania śluzu ślimaka różni się w zależności od hodowcy. Generalizując: wymaga stworzenia środowiska, które zachęca ślimaki do wydalania mucyny. Do tego umieszcza się w podłożu siatkę, która następnie jest zbierana i oczyszczana ze śluzu.

Podobnie jad pszczeli jest bezpiecznie zbierany przez umieszczenie szklanej tafli w pobliżu ula. Pszczoły mają skłonność do nakłuwania, czy ocierania się o szkło, ponieważ przyciąga je łagodny prąd elektryczny. Kiedy je nakłują, pszczoły uwalniając swój jad, ale ich żądła nie wysuwają się agresywnie, w przeciwieństwie do użądlenia człowieka (żądło zostaje wyrwane, pszczoła umiera). Oznacza, że pszczoły nie są krzywdzone (wręcz lubią wspomniany kontakt z niskim napięciem) i nie umierają. Badania wskazują, że proces zbierania jadu nie skraca życia pszczół.

Aby uzyskać więcej informacji na temat mucyny ślimaka i jadu pszczelego i ich metod zbierania sprawdźcie posty tutaj: śluz ślimaka oraz jad pszczół.

Mimo wszystko należy pamiętać, że metody te nie są naturalnym zachowaniem zwierząt i jeśli możemy zrezygnować z tych produktów — zróbmy to!

Co z markami koreańskimi w Chinach?

Wprowadzony zakaz dotyczy testowania na terenie Korei, koreańskie marki jednak często sprzedają też na rynku chińskim. Należy pamiętać, że nakaz testowania dotyczy produktów, sprzedawanych stacjonarnie na terenie Chin (wyłączając Hong Kong — gdzie ustawa nie obowiązuje). W Chinach nie ma analogicznych wymogów prawnych dotyczących sprzedaży za pośrednictwem sklepów Internetowych, co oznacza, że indywidualni chińscy klienci czy klientki mogą zamawiać koreańskie marki przez Internet i otrzymać je pocztą. To ważne, bo dzięki tej luce prawnej posiadanie sklepu online po chińsku nie oznacza obowiązku testowania.

Jak wspomniałam, w Korei testy na zwierzętach będą całkowicie zabronione. Oznacza to, że do 2019 r. koreańskie produkty produkowane i kupowane w Korei nie będą testowane na zwierzętach. Ustawa zmusiła marki do zakończenia bestialskich praktyk (a dla wielu oznacza też zmiany strategii sprzedaży na rynku chińskim).

Jak to wygląda w przypadku dużych koncernów? AmorePacific, będący właścicielem marek takich jak: Innisfree, Etude House, Laneige, Hera, Iope, Espoir, Aritaum i wiele innych od 2008 wycofali się z testów w Korei. Amore Pacific posiada jednak niezależny brand Amore Pacific China, odpowiedzialny za dostarczanie siostrzanych produktów dostosowanych do przepisów Chinach. Oprócz tradycyjnych testów na zwierzętach wiadomo, że testują na macierzach ze sztucznej ludzkiej skóry, jako metodzie alternatywnej. Produkty Amore Pacific nie zostały uwzględnione na poniższej liście.

KOREAŃSKIE MARKI CRUELTY-FREE

Koreańskie marki, które chwalą się tym, że wycofały się z okrutnych metod i obecnie nie testują na zwierzętach. Oto lista koreańskich marek cruelty-free:

  • Aromatica,
  • A. True,
  • Benton,
  • B-Labs (I Am Sorry Just Cleansing),
  • Blossom Jeju,
  • COSRX,
  • Dr. Jart+
  • Glow Recipe
  • Half Moon Eyes,
  • Heimish,
  • ISNTree,
  • Klairs,
  • Leaders,
  • Mamonde
  • Mizon,
  • Neogen,
  • Olivarrier,
  • Purederm,
  • Pyungkang Yul,
  • RE:P,
  • Thank You Farmer,
  • Tony Moly
  • Whamisa


  • * Marki, które podają, iż nie testują na zwierzętach, ale są w Chinach, więc świadomie testują lub zlecają testy i NIE SĄ CRUELTY-FREE: Amore Pacific, Belif

    Wegańskie koreańskie kosmetyki

    Koreańskie kosmetyki często zawierają składniki pochodzenia zwierzęcego np. mleko, jajka, miód, propolis, jad pszczeli, śluz ślimaka, kolagen morski (rybi), tłuszcz koński czy wielbłądzi. W składach szczególnie należy zwrócić uwagę na popularne składniki:

    • lanolina — tłuszcz pozyskiwany z oczyszczania owczej wełny
    • skwalen — tłuszcz zazwyczaj pozyskiwany z wątroby rekina. Roślinny skwalen jest otrzymywany z oliwy czy kiełków pszenicy
    • kwas hialuronowy — polimer, ceniony przez łatwość wiązania wody w skórze, otrzymywany z kogucich grzebieni oraz skóry rekina. Coraz częściej kwas hialuronowy jest wytwarzany w procesie biofermentacji przez szczepy bakterii Streptococcus equi

    Znaczna część składników stosowanych w koreańskich kosmetykach jest wegańska: pył wulkaniczny z wyspy Jeju, żeń-szeń, zielona herbata, drzewo herbaciane, korzeń imbiru, woda różana, wyciągi z ryżu, jabłek i wiele wiele więcej 😉

    Do marek mających w ofercie wegańskie (cf) kosmetyki należą:

    • Aromatica,
    • Benton
    • Blossom Jeju,
    • COSRX,
    • Heimish,
    • Klairs,
    • Neogen,
    • Olivarrier,
    • Pyungkang Yul,
    • Whamisa

    Trendy się zmieniają i ta lista również się zmienia. Coraz więcej marek chce być cruelty-free ze względu na świadomość klientów. Jeżeli jakaś marka zmieniła status — daj znać w komentarzu!

    Dla osób zainteresowanych tematem Azji, a w szczególności rynku chińskiego polecam napawający otuchą artykuł z „Chiny zmierzają w kierunku zakończenia testowania kosmetyków na zwierzętach” – South China Morning Post. Idzie ku dobremu!

    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz

    Adbox