Jeżeli sądzisz, że zaległe zwroty z biblioteki to tylko drobne przewinienia zdarzające się każdemu, warto rzucić okiem na historię, która wydarzyła się niedawno i która, bez wątpienia, na długo zapisze się w annałach bibliotecznych.
Najbardziej spóźniona książka biblioteczna w Wielkiej Brytanii została zwrócona po 313 latach. Na zdjęciu wielebny kanonik Keith Farrow z katedry w Sheffield.
Powrót po wiekach: Zaginiona książka wraca do biblioteki katedralnej po 300 latach!
Po niewiarygodnych 313 latach, zaginiona książka zatytułowana „Kanon religijny parafianina Kościoła anglikańskiego”, wydana po raz pierwszy w 1688 roku i przedrukowana w 1704 roku, znalazła drogę powrotną na półki biblioteki katedry w Sheffield. Wyjątkowy tom został wypożyczony w roku 1709 i od tamtej pory nie zaznał widoku biblioteki – aż do teraz.
Zakończenie tej bibliotecznej przygody zawdzięczamy niezwykłej czujności pewnej damy z Walii, która odkryła książkę wśród przedmiotów po swojej zmarłej matce chrzestnej. Jak się okazuje, zgodnie z ostatnią wolą spisaną w testamencie, zmarła chciała, aby książka wróciła do jej pierwotnego miejsca. Jak relacjonuje wielebny Keith Farrow, zastępca opata katedry, książka przez ponad trzy stulecia pozostawała w posiadaniu jednej rodziny, przechodząc z rąk do rąk kolejnych pokoleń, co pozwoliło zachować ją w imponującym stanie.
Nie codziennie spotyka się tak długotrwałe wypożyczenie, a jeszcze rzadziej kończy się ono szczęśliwym powrotem. Warto podkreślić, że katedra zdecydowała się odpuścić karę za przetrzymywanie – gest nie tylko wielkoduszny, ale i pełen zrozumienia dla historycznego znaczenia tej książki.
Trochę przetrzymano tę książkę... Co za historia!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa historia, chętnie zibaczyłabym tę książkę:) Całe pokolenia pewnie
OdpowiedzUsuńją przeczytały :)
widać ją na zdjęciu z opactwa, jest maleńka i raczej dzisiaj strach ją czytać ale bardzo pozytywna historia!
Usuń